środa, 20 marca 2013

# Zayn


Jesteś córką Simona Cowella . Poprosił cię abyś pomogła mu w 7 edycji x-factor'a .
Miałaś uczyć uczestników tańczyć .
Nadszedł ten dzień :

Byłaś ubrana w luźną bluzkę opadającą na jedno ramię i szare dresy . Tańczyłaś Hip-Hop .
Twój tata jako pierwszy wszedł na salę , z drugiego pomieszczenia można było usłyszeć oklaski i piski .
Umówiłaś się z nim tak , że on cię zapowie i wtedy wejdziesz na salę , bo chcę zrobić niespodziankę dla wszystkich .
Byłaś znaną tancerką występowałaś w wielu programach telewizyjnych .

*SIMON^
- Dobrze , proszę o ciszę ! wszyscy zamilkli na rozkaz . - Przyprowadziłem ze sobą wspaniałego gościa co będzie uczyć was tańca .- Tym kimś jest ... *cisza* - Moja córka - [T.I] !
Wszyscy zaczęli krzyczeć i klaskać . Było mi miło .

*[T.I]*

- Heej ! Jestem [T.I] . Nie będę mówiła jakiegoś przemówienia , bo nie jestem w tym za dobra . Więc może od razu zaczniemy lekcje hmm ?
- Okeey ! Yeeah ! - Odpowiedzieli uczniowie .

- I 3 , 2 , 1 już - Patrzyłam na nich z nie dowierzaniem . Baardzo szybko się nauczyli . - Pięknie ! zaczęłam klaskać , ale coś mi nie pasowało . Podeszłam do stolika jury i jeszcze raz obejrzałam wszystkie zdjęcia uczestników .
- Gdzie jest Zayn Malik ? - Zapytałam wszystkich , więc na marne . Zaczęłam go szukać .
Siedział na krześle z głową opuszczoną na dół.

- Eeej , coś się stało ? - Usiadłam koło niego .
- Niee nic ...
- Przecież widzę , proszę powiedz. Nalegałam
- No bo widzisz .... ja nie umiem tańczyć .
- Tyy chyba chory jesteś Zayn ! Na pewno umiesz tańczyć tylko nie wierzysz w siebie ! Nie każdemu jest pisane umieć tańczyć , ale za to masz przepiękny głos i nie tylko ja Ci to powiem. ! A teraz ruszaj swoją piękną dupkę i na parkiet .
- Mmmm... mam piękną dupkę ? Też tak uważam , ale ....
- Zmykaj ! Zaśmialiśmy się oboje .

Zaynowi cudownie poszło . Byłam z niego dumna .

Parę tygodni później odbył się finał X-Factor . Trzymałam za nich kciuk i wysyłałam sms'y .
Zajęli 3 miejsce . Byłam wtedy za kulisami .
Gdy zeszli ze sceny pocieszałam ich ! Wszystkich mocno przytuliłam , ale gdy nadeszła kolej Zayna on mnie przyciągnął do siebie i za tonęliśmy w pocałunku .
- Uuu ! - zawyli chłopacy .
Podszedł do nas mój tata i powiedział :
- To co może mała impreza ! ... Wszedł na scenę i przez megafon krzyknął - U MNIE IMPREZA !
wszyscy się zaśmialiśmy . Pełen tłum uczestników po dzieliło się na 2 grupy . Jedni weszli do jednego busu , a drudzy do drugiego .
 A my z Zaynem znowu się pocałowaliśmy .

...........................................................................
Taki jakiś sobie nie wyszedł mi .... SANDRA ;*

środa, 13 marca 2013

# Harry cz. 3


Obróciłam się i zobaczyłam...
.................................................
- Aaaaa !! Co ty tu robisz ?! . Ciągle nie wiedziałam kim jest , ponieważ nie miałam założonych soczewek .
- Yyy ..co ? jak ? co ? . Ten '' ktosiek '' spadł z łóżka.
Szybko ręką szukałam moich soczewek na stoliku nocnym .
- Jeest ! - krzyknęłam w myślach .
Byłam już wprawiona w zakładaniu , więc nie zajęło mi więcej niż 13 sekund .
Powoli przybliżałam głowę do podłogi sprawdzić kto to jest .

Nie wierzyłam własnym oczom ! To był Harry Styles !! Miał zamknięte oczy .
- Hej ? Żyjesz !? Przybliżyłam ucho do jego klatki piersiowej sprawdzić czy oddycha .
- Buu !! Krzyknął .
Przy tym spadając na niego .
- Yyy....chyba pomyliłeś pokoje .
- Serio ? Wczoraj za dużo wypiłem . Przepraszam już wychodzę .
Zaraz po czym się wrócił i powiedział :
- Nie , jednak się nie , to jest mój pokój .
- Upss ...sory , było wczoraj ciemno na korytarzu i nie wiedziałam gdzie wchodzę .
- Mi tam nie przeszkadza , fajnie się spało . Uśmiechną się do mnie , a moje poliki zalane były rumieńcami .
Przegadaliśmy chyba z 2 godzinki niestety mój brzuszek się odezwał .
- Ojoj - zaśmiał się- ktoś tu jest głodny , chodź zrobimy naleśniki .
Zeszliśmy razem na dół.
- Halo Tato ? Roxana ? KLAUDIAAA ! wydarłam się . Gdzie oni są ?
- Nie wiem chłopaków też nie ma .
- Poczekaj , tam leży jakaś kartka .

      [T.I] i Hazza !
Pojechaliśmy na plaże z chłopakami i z Klaudią . Wrócimy około 16:00 .
    Miłego dnia ! :*
- No to widzę , że cały dzień spędzimy razem ! Pokazał swoje dołeczki .
- Zapowiada się super dzień .
Zjedliśmy naleśniki z Nutellą były pyszne .
Muszę przyznać , że jesteś dobrym kucharzem . Powiedziałam
- Miałem , dobrą pomocnicę .
Uśmiechnęłam się .

(Wybrali papieża ! FRANKA ! yyy....sory wracamy do imagina )

Po całym  domu się ganialiśmy , laliśmy wodą i rzucaliśmy mąką . PO naszej Bitwie , wskoczyliśmy razem do basenu .
Nie obeszło się bez chlapania się nawzajem :)
Gdy się wysuszyliśmy oglądaliśmy film romantyczny.
Po pewnej chwili objął mnie ramieniem . Popatrzyłam się na niego , a on na mnie . Hazza przybliżył się do mnie i pocałował .
Nasz dłuugi pocałunek trwał z 2 minuty . Trwał by więcej tylko przerwali nam chłopacy :
- UU ! Mamy nową parę ! Odezwał się blondyn .
- Ej Harruś zdradzasz mnie ? Spytał się go Lou robiąc przy tym smutną minę .
- No trudno xd Ale kupie ci marchewki .
- Życzę szczęścia ! Odpowiedział Lou .

>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
KONIEC !
i JAK ?

poniedziałek, 11 marca 2013

# Harry cz. 2


W samolocie nie było tak źle. Klaudia ciągle podziwiała obłoki , a ja na samą myśl , że już nikt jej nie skrzywdzi byłam bardzo szczęśliwa.
Wzięłyśmy walizki i ruszyłyśmy do wyjścia . Rozglądałyśmy się po całym parkingu , ale taty nie było .
- Może o nas zapomniał ? - Spytała się moja siostra .
- Nawet tak nie myśl , on tu ...pewnie gdzieś jest .
Po chwili ktoś przyjechał . Wysiadł z niego jakiś facet i podszedł do nas .
- Czy to wy jesteście córkami [I.T] ? Zapytał nas miłym głosem . Od razu polubiłam tego gostka . Przypominał mi trochę mojego dziadka , ale to już dłuższa historia .
- Tak to my , a co ?
- Zawiozę was do niego . Nie mógł dzisiaj po was przyjechać , bo musiał jechać do studia .
- No dobrze . Chodź Klaudia idziemy . ! - Starszy pan odebrał nam walizki i sam poszedł je zanieść , wymieniłyśmy się wzrokami z siostrą , a na naszych twarzach pojawił się uśmiech .

Jechaliśmy chyba z godzinkę . Trochę mi się przysnęło w drodze . Obudziła mnie Klaudia :
- [T.I] Wstawaj jesteśmy .
- Co/...co ? Ach tak ..To tu ?!
Przez szybę zauważyłam wielki biały dom.  W około niego był piękny zielony ogród .
Lekko zapukałam .
- Och ! To wy !! Już się nie mogłam doczekać jak przyjedziecie .  Otworzyła nam ładna brunetka z brązowymi oczyma .
- Dzieeń dobry . Odpowiedziałyśmy równo .
- Wejdziecie , proszę ! Kolacja na stole .
Powoli przechodziłyśmy próg domu . Było w nim tak pięknie . Salon ...to w ogóle był salon ?! To wyglądało jak centrum handlowe z wielkim żyrandolem na suficie .
- Hehe , myślę że się podoba co ? Zapytała dziewczyna mojego taty .
- I to bardzo , ale mogę się o coś zapytać ?
- Peewnie , ale najpierw chodźcie  do kuchni , bo kolacja wystygnie i raczej nie da się potem jej zjeść . Znając Nialla wszystko jest możliwe .
Czy ja usłyszałam NIALLA ! Niee na pewno nie ! Co on mógł by tu robić .

Przy kolacji odezwałam się :
- No więc , chciałam się wcześniej zapytać czy nie będziemy razem Klaudią robić kłopotów .?
- Nie no co wy ! Razem tatą wpadliśmy na ten pomysł . Przyrzekam !
Chyba z pół godziny się śmiałyśmy . Opowiadałyśmy sobie śmieszne historie i kawały .

- AAACH ! Ziewnęła młoda .
- Chyba jesteś śpiąca co Kladziu ? Oj przepraszam mogę tak do ciebie mówić ?
- Nawet mi się podoba . Kladziu , Kladzia , Kla....
- Dobra idź już spać . Szybko odpowiedziałam .
- Chodź zaprowadzę Cię .

Trochę tam długo była . Postanowiła rozejrzeć się po domu . Weszłam na górę i tam było chyba z 8 pokoji !
- Ale po co aż tyle ! Pomyślałam .
Na każdym z pokoi była zawieszka z inicjałem .
Pierwszy pokój - Li .
2. Lou .
3. Nill
4.Zy
5.Hazz
Trochę coś mi to przypominało , ale pewnie znowu wyobraźnia płata mi figle .

Jeszcze sobie trochę pogadałam z Roxaną ( dziew.mojego taty ) i poszłam się kąpać . Byłam już strasznie zmęczona , nawet nie widziałam dokąd idę , ale w końcu znalazłam jakiś pokój i weszłam .

Rano obudziłam się z ciężarem na brzuchu . Jak by ktoś mnie przygniatał . Obróciłam się i zobaczyłam ....
..........................................................................
Chcecie cz. 3 ?

niedziela, 10 marca 2013

Zayn :)


Zdyszana skoczyłam na kanapę w salonie. Serce nadal biło szybciej. Stopy piekły od biegu, ale to właśnie lubiłam. To wszechogarniające zmęczenie, te palpitacje serca.
- Ogarnij się siostra! Zraz mają wpaść chłopaki! – wrzeszczał Markus.
No tak, znowu będzie seans filmowy. Nie żebym miała coś przeciwko nim, ale nie lubię horrorów, a oni wiecznie oglądają horrory! Wolę romansidła, albo komedie. Rozbrzmiał dzwonek do drzwi. Przykryłam głowę poduszką. Chciałam zignorować przybysza.
- Otwórz! To chłopaki! – Markus krzątał się po kuchni przygotowując popcorn.
- Sam idź otworzyć! Co ja?! Służąca?! – krzyknęłam zadziornie. Wstałam jednak i otworzyłam te drzwi.
Przede mną stał uśmiechnięty blondyn. Trzepotał rzęsami patrząc błagalnie. Za nim stał Harry z lusterkiem w dłoni. Przeczesywał włosy ręką. Liam starał się mu je wyrwać, ale topornie mu to szło.
- Cześć [T.I]! – Niall rzucił mi się na szyję i zaczął obsypywać przyjacielskimi buziakami.
- Niall! Niall! – krzyczałam próbując się wyrwać. Przez przypadek pocałował mnie delikatnie w usta  – Stary, dusisz mnie! – wybełkotałam zarumieniona.
- Oj pardon! – odsunął się i uśmiechnął – Pachnie popcornem. Masz może…
- W kuchni – jęknęłam wywracając oczyma. Cmoknął mnie w policzek i pobiegł do wskazanego przeze mnie pokoju. Uśmiechnęłam się i wpuściłam resztę do środka. Liam, Louis, Harry. Niall w kuchni. A… a gdzie jest Zayn?
- Chłopaki, a gdzie jest Zayn? –zapytałam wiary siedzącej w salonie.
- Był z nami, ale na coś się wkurzył. Wsiadł w samochód i pojechał. Nie wiem co się stało. Cieszył się, że tu przyjdziemy – powiedział Louis na jednym tchu.
Byłam równie zdziwiona co oni. Nie wiedziałam co się stało. Postanowiłam zrobić jeszcze jedną przebieżkę. Tym razem dłuższą. Aż do domu chłopaków.
Ubrałam adidasy i kurtkę termiczną. Wybiegłam z domu i skierowałam się do posiadłości One Direction. Stopy rytmicznie opadały na chodnik. Policzki podrygiwały w takt przyspieszonych kroków. Po paru dobrych minutach biegu pot zaczął sączyć się z mojej twarzy. Nie zwracałam na to większej uwagi. Po prostu biegłam.
Zatrzymałam się dopiero przed drzwiami dużego domu.

***Zayn***

Mieliśmy obejrzeć film. Miałem się spotkać z kumplem i jego śliczną rudowłosą siostrą. Przeszła mi ochota na wszystko, gdy zobaczyłem ją razem z Niallem. Mój własny przyjaciel… Właściwie nie mam za co go obwiniać. Nie jesteśmy z [T.I] razem. Jedynie się przyjaźnimy. Nialler mnie ubiegł.
- Zayn?! – wszędzie poznam ten delikatny głos. Serce podskoczyło mi do gardła. – Tu jesteś! Czemu do nas nie przyszedłeś… znaczy… przyszedłeś, ale poszedłeś – zrobiła śmieszną minę – Sama nie wiem co chciałam powiedzieć.
- Bo nie! – odburknąłem – Dałem wam więcej swobody!
- Komu? – zapytała unosząc słodko brwi.
- Tobie i Niallowi! – krzyknąłem wstając z sofy, na której siedziałem – A niby komu? Markusowi i Hazzie?!
- Ale o co ci chodzi?! – zapytała ocierając pot z czoła.
- O wasze wylewne powitanie. To widać!
[T.I] parsknęła śmiechem. Stałem i patrzyłem na nią, a ona nie mogła się opanować. Oparła się czołem o framugę. Po policzku płynęły jej łzy. Śmiała się głośno i długo.
- Aż się popłakałam ze śmiechu – powiedziała palcem wskazującym ocierając łzy.
- Co w tym śmiesznego?
W odpowiedzi podeszła do mnie i wpiła się w moje usta. Czułem jej smak. Truskawkowa guma do żucia. Uwielbiam truskawki. Nasze języki tańczyły, a ja delektowałem się chwilą. Oderwała się ode mnie i spojrzała mi w oczy.
- To ciebie kocham…

Dawno mnie nie było, ale to przez ogrom nauki i treningi. Mistrzostwa polski się zbliżają! W każdym razie już jest! Taki byle jaki, ale ujdzie :D

sobota, 9 marca 2013

# Harry cz. 1

W moim życiu nie jest najlepiej . Moja matka to alkoholiczka razem z ojczymem . 
Zdarzało się czasem , że on mnie uderzył . Miałam młodszą siostrę Klaudie-miała 9 lat ona też miała siniaki po awanturze zaistniałej kilka dni temu w domu . 
Mój tata ? Jest w Hiszpanii ze swoją nową dziewczyną . Razem z moją siostrą tęsknimy za nim . Niestety sąd przyznał prawa nad opieką moją i Klaudii mojej mamie . Mamie ? to nawet nie była matka ! Ona już nawet nie pamiętała , że ma dzieci . Ja sama 17-latka musiałam przygotować kanapki do szkoły , sama musiałam gotować obiad .  To jest nie w porządku kiedy za dobre intencje i za pomoc dostajesz kopa w dupe ! W szkole nie miałam żadnych koleżanek ani kolegów . Wszyscy wytykali mnie palcami .
- Patrz to ta z tej '' meliny '' . ! HAHhahah ! 
Cała szkoła się ze mnie śmiała . Nie miałam firmowych ubrań ani butów . Uczyłam się całkiem nieźle , ale to nic nie dawało żebym była lubiana to raczej pogarszało sprawę . Dziewczyny z mojej szkoły są wredne ciągle mi dokuczają i wyśmiewają . Dlaczego ?!

O 6:30 poszłam obudzić Klaudie . Gdy ubrałyśmy się zeszłyśmy na dół . Od razu jak weszłyśmy do salonu było czuć alkoholem i papierosami . Była straszna '' dymówa '' od tytoniu papierosowego aż można było się ze rzygać . Zrobiłam nam kanapki do szkoły z sałatą , serem i ogórkiem . Niestety każda miała po jednej , ponieważ moja ma..... dziwnie tak o niej mówić skoro ona dla mnie już nikim nie była ..... zapomniała kupić chleba . ! 
Wychodząc ojczym '' złapał '' mnie za pupę i usadowił na swoich kolanach .
- Później to dokończymy . Jego oddech był zabójczy , przez kilka sekund można było nie wiedzieć '' Czy to Shrek ? Czy może raczej Fiona ? ! 
Szybko z Klaudią pobiegłam do wyjścia . W drodze do szkoły , zobaczyłam , że na słupie jest kartka 
                                                 One Direction w Hiszpanii ! 
       Kup bilety na koncert 1D w Hiszpanii ! Bilet VIP tylko od 1500 zł od osoby. Możesz u nas zamówić bilety na www.biletynakoncert.com   ( strona zmyślona xD )


Kocham ten zespół . Uwielbiałam jak się wygłupiają . Lubiłam ich piosenki , śpiew , śmiech , uszy , usta , włosy ! WSZYSTKO ! ♥
- [T.I] Idziesz ? Bo się spóźnimy !
- Tak , tak . Już idę . 
Ale mnie nie stać na ten koncert jeszcze był w Hiszpanii , a ja niestety mieszkam w Polsce . 
Po 6 godzinach lekcyjnych poszłam po Klaudie do świetlicy . 
- Cześć i jak tam u ciebie ? Spytałam 
- Nawet dobrze . Mogę ci coś powiedzieć ?
- Pewnie , wal śmiało . Odpowiedziałam .
- No bo jest taki chłopak Krystian i on mi się strasznie podoba , ale Marice też się podoba ! Przecież ona ma rude włosy i pryszcze na nosie ...
- To są piegi ! 
- Nie ważne .
Dalej kontynuowała swój monolog , ale ja się bardziej przejmowałam moim mokrym plecakiem , który dzisiaj miał spotkanie z kałużą przez dziewczyny z mojej klasy . 
- Noo i on mi się tak strasznie podoba ! Co mam zrobić ? 
- Yyy ! Najlepiej jakbyś mu powiedziała w prost co czujesz .
- Ale pomyślałaś jak on zareaguje ! Boje się ...
- Taki pewien wokalista powiedział '' Musisz podjąć ryzyko jeśli chcesz znaleźć miłość '' 
- Kto to powiedział . ?
- Zayn Malik .
- A ten z twojego ulubionego zespołu ?
- Tak to on . 
- Może chodźmy do domu , jestem strasznie głodna .
- Idziemy głodomorku .  

Gdy weszłyśmy do domu nic się nie zmieniło . Każda pobiegła do swojego pokoju .  Gdy się rozpakowywałam ktoś złapał mnie od tyłu . 
Był to on ! Brzydki , gruby, śmierdzący ojczym ! Rzucił mnie na łóżko i zaczął rozpinać swoją brudną  bluzkę . 
- Zostaw mnie ! POMOCY ! 
- Zamknij ryj smarkulo ! 
- [T.I] co się stało ! Zostaw ją ! 
Klaudia kopnęła go w krocze , a ja mogłam szybko uciec . 

- Chodź tu . Zaciągnęłam Klaudie na strych . Zawsze jak byłam mała uciekałam tędy przez okno . 

- O matko , ale tu wysoko . Powiedziała moja młodsza siostra .
- Robi wrażenie co ? Teraz musisz być cicho , bo będę dzwoniła na policję .
- Dobrze .

Policja przyjechała po 2 minutach . Mogłyśmy już ze spokojem zejść z dachu i udać się przed dom .
Zobaczyłam jak moją rodzicielkę i tego dupka niosą do radiowozu . 

- Zabiję cię s*ko , zobaczysz jeszcze mnie popamiętasz.

Przytuliła mnie sąsiadka na , którą zawsze z siostrą mogłam polegać . Wiedziała co się u mnie dzieje . Zastępowała mi matkę . Jestem strasznie jej za to wdzięczna . 
- Shii , oni już was nigdy nie skrzywdzą . Obiecuję ! 
Poszłyśmy do jej domu , na razie naszego domu .  Pani Agata nie miała dzieci , ani męża .  Kochała zwierzęta i właśnie miała takiego jednego spanielka o imieniu Max.
- [T.I] zejdź na chwilę na dół .
- Taak ?
- Twój tata dzwonił i się pytał czy chciałabyś z Klaudią do niego przeprowadzić ?
- No pewnie ! Ale co z panią ?
- Nie martw się o mnie dziecko , zacznij wszystko od nowa w Hiszpanii . Powodzenia . 
- Dziękuje .... dziękuje za wszystko !
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Imagin o Harrym cz. 1 Sandra . :**

poniedziałek, 4 marca 2013

# Niall

Oto imagin o Niallu !
Miłego czytania ! Sandra ;***

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Dzisiaj z moją przyjaciółką Danielle mieliśmy zajęcia tańca
O 10 poszłam się ubrać w  To . 
Zeszłam na dół , a przy stole siedziała moja mama i tata . 
-Cześć , słoneczko ! Jak się spało ?
-Dobrzee , nawet lepiej .
- Ooo widzę , że komuś tu humorek dopisuje - Uśmiechnęła się do mnie moja mama .
-Mhhmm .
-Popędziłam do kuchni robić sobie płatki z mlekiem .
- Tato , pod głoś radio !
Po chwili usłyszałam '' Let's go ! Crazy , Crazy , Crazy till we see the sun ''
Zaczęłam śpiewać , przy tym tańcząc ! Gdy kończyła się piosenka '' Tonight let's get some , and live while we're young '' ! Zakończyłam ją śpiewając do kartonu mleka . Obróciłam się i zauważyłam moich rodziców jak patrzą się na mnie z miną - WTF ?
-Taaa to ja już pójdę ... Poleciałam szybko na górę .
Zaraz po tym za dzwonił mój telefon była to Danielle  . Powiedziała , że mamy się spotkać przed wejściem do studia .
Do studia miałam 15 minut . Poszłam parkiem , miałam na uszach słuchawki . Słuchałam One Direction OWOA . Tak jestem fanką . 
Danielle miała wielkie szczęście , że spotkała takiego chłopaka jak Liam . On ma naprawdę wielkie serce .
Ja jeszcze niestety nie znalazłam swojej połówki . Ale może kiedyś ....
Z rozmyśleń wyrwała mnie Danielle . 
- No chodź już , bo się spóźnimy . 
- Idę , idę .! !
Pobiegłyśmy do budynku. Od razu dołączyłyśmy do rozciągających się dziewczyn .
- Dzisiaj przyjdzie do nas na zajęcia Liam i Niall . 
- Taak ? 
- No wreszcie udało mi się go namówić . Kosztowało mnie to obejrzenia z nim Toy Story 3 ! 
- Hahah . xD 
Po chwili do sali weszło dwóch chłopaków . Moją uwagę przykuł Niall . 
- Jezuuu jaki on piękny . Powiedziałam po cichu . 
- Nie angażuj się tak ! On na pewno nie wybierze ciebie , jesteś za brzydka . - Powiedziała Ola .
Jej słowa wzięłam do serca , popatrzałam się ostatni raz na Horana i poszłam ćwiczyć . 
Tańczyliśmy do piosenki She's Not Afraid . 
Niebieskooki ciągle się na mnie patrzył nie przeszkadzało mi to . Po próbie wszyscy zbierali się do domu . 
Wychodząc z sali Ola dała mi z ''bara'' .  Lekko się zachwiałam , ale ktoś mnie złapał . 
Był to on . Miał takie silne ręce przy nim czułam się tak ? BEZPIECZNIE .
- Sory . Chciałam już odejść , ale zatrzymał mi drogę . 
- Za co mnie przepraszasz ? Za to , że ta głupia idiotka cię popchnęła ?! To ja powinienem jej dziękować , że akurat na mnie wpadłaś. 
Od razu na moich polikach pojawiły się duże rumieńce . 
- Może , miałabyś ochotę na kawę  ?
- Jasne , czemu nie. Jestem [T.I] .
- Niall . Uśmiechnął się do ciebie . 
Przez całą drogę rozmawialiście jak starzy przyjaciele .
Na koniec odprowadził Cię do domu . Zastała niezręczna cisza , on postanowił ją przerwać . Chwycił cię za policzki i pocałował czule w usta . Byłam z szokowana . 
- Przepraszam nie powinienem , Hej 
- Nie czekaj . 
Teraz ja do niego podbiegłam dałam mu całusa , a wkładając ręce do jego kieszeni zostawiłam mój numer . 
- Paa 
- Paa .
Weszłam do domu i nie wiedziałam czy to sen czy jawa . 

** Następny Dzień ** 

Wstałam z WIEEELKIM smile'm na buzi . 
Byłaa sobota miałam się dzisiaj spotkać z Horanem w MSC . 
Szybko się ubrałam zjadłam jedną kanapkę i poszłam do milkshakecity . 
Strasznie się cieszyłam na to spotkanie , ale pod samym budynkiem zobaczyłam Nialla całującego się z Olką !
Podbiegłam do nich .
- Co ty robisz ?! - Spoliczkowałam chłopaka i pobiegłam z płaczem do parku . 
Usiadłam na ławce i spuściłam głowę na dół . 

- Tutaaj jesteś ! Wszędzie cię szukałem . - Odpowiedział zdyszany .
- Spadaj , nie chcę cię znać ! Jesteś tacy jak wszyscy . 
- Słuuchaj ! To nie było tak jak widziałaś . 
Chyba widziała jak idziesz i wtedy ona się rzuciła na mnie . No i resztę sama wiesz . 
- Niall ja nie wiem czy mam Ci wierzyć ! 
- Zaufaj mi . Popatrzył się na mnie tymi niebieskimi oczami , po czym nasze usta związał w pocałunku . 
Wziął moją rękę i przyłożył do swojego serca . 
- Słyszysz ? Ono bije tylko dla ciebie . 
Znowu łzy po moim poliku spłynęły , ale teraz to były łzy szczęścia .
- Wierze Ci . 
I poszliśmy razem na Shake . 

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
No nareszcie skończyłam ! Dziękujemy za komentarze do imaginów . 









sobota, 2 marca 2013

# Liam

Witajcie żuuki ! Jaaka dzisiaj ładna pogoda ! Czy wy też nie możecie doczekać się WAKACJI !!?
Dzisiaj od rana słucham 1D !
A oto dla was imagin z Liamem - zapraszam :**  Sandra

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Właśnie rzucił mnie chłopka jest fatalnie . Jak on mógł ! Przecież powiedział , że '' Nigdy Cię nie opuszczę '' I co !? Chłopacy to świnie , chociaż bywają wyjątki ...

Była dzisiaj pochmurna pogoda tak jak w Londynie . Nikogo u mnie nie było w domu :
- Pewnie w pracy . Powiedziałam do siebie . Po 14 poszłam do mojej przyjaciółki [T.P].
Ona zawsze podnosiła mnie na duchu . Od samego początku Jake ( mój chłopak ) nie przypadł [T.P] do gustu . Nawet nie wiem kiedy doszłam do jej domu .
Zapukałam .
- Hej [t.i] ! ... coś się stało ? Wejdź .
 Mieszkała tylko z bratem . Zaawsze lubiłam do niej przychodzić było tu tak jakoś ? hmmm ...przytulnie .
Poszłyśmy do jej pokoju . Od razu zobaczyłam na szafce wszystkie części Harrego Pottera. Ona od zawsze lubiła bawić się w czarodziejki lub robiła mikstury z farb. Usiadłam na łóżku i powiedziałam :
- Jake mnie rzucił .
- Say What ?! Jak on mógł ?!
- Powiedział , że znalazł sobie inną . Trudno po prostu nie sprawdzam się w byciu w związku .  Zacisnęłam zęby , ale i tak łzy popłynęły mi po poliku .
- Nie prawda ! On nawet nie wie co stracił , juuż Shhiii - Przytuliła mnie [T.P] .
Po chwili mój brzuch się odezwał ( zaburczał ) .
- Ojj ! Ty chyba znowu nic nie jadłaś co ?.
- Pewnie , że
I znowu zaburczał.
- Taa chodź zrobimy sobie coś do jedzenia .
Poszliśmy do kuchni zrobić sobie kanapki z nutellą .Taak dzisiaj nic nie jadłam , znowu . Przytrafia mi się to bardzo często nic nie jem albo mi się nie chcę , potrafię nawet cały dzień nic nie jeść .
Gdy od jej domu drzwi się otworzyły zobaczyłam Liama z walizką . Chyba przyjechał z trasy .
- Czeeść ! - Powiedział .
- Heej - Odpowiedziałyśmy równo . [T.P] poszła się z nim przywitać. Mieć takiego brata to skarb.
Przerwał im dzwonek telefonu [t.p] .
- Ale muszę ? dobra zaraz będę .

- Słuchajcie , muszę jechać do pracy , szef dzwonił i był nieźle wkurzony . Dobra to ja lecę Pa .
Dała mi całusa w policzek i pojechała.

- To ja też już pójdę , na pewno masz dużo pracy .
- Nie zoostań ! Proszę ...
- Ale na pewno ?
- Będzie mi miło .

Oglądaliśmy Toy Story . Ciągle się śmialiśmy i wygłupialiśmy .
On przypadkowo spadł z łóżka , podałam mu rękę żeby mu pomóc , a on mnie pociągnął do siebie .
Nasze twarze dzieliły centymetry , w końcu Liam mnie czule pocałował .
Tą niesamowitą , a zarazem romantyczną chwile przerwał nam jego siostra .
- Wróci....? Spojrzała się na nas miną WTf ?!
Spaliliśmy wielkiego buraka .

** Następnego Dnia **
Zaprosiłam dzisiaj Liama do mnie . Rodzice znowu pojechali na jakiś bankiet .
Chłopak był u mnie o 18 .
Oglądaliśmy dalsze części Toy Story .
- Idę do łazienki , zeeetwuu !
Liam się tylko zaśmiał i nacisną pauze na filmie .
Gdy weszłam do łazienki i spojrzałam w lustro zakręciło mi się strasznie w głowie i walnęłam o zimne kafelki .
Rano obudziłam się w szpitalu . Wszystko wokół mnie było białe : meble , łóżko , pościel itp.
Powoli obróciłam głowę w kierunku chłopaka , który w niewygodnej pozycji spał na krześle .
- Chyba się budzi . Pomyślałam i szybko zamknęłam powieki .

- [T.I] obudź się ! Ja cię ....koch....kocham .
- Ja ciebie też .
Poznałam go po głosie był to Liam . Od razu się pocałowaliśmy .
Nazajutrz wyszłam ze szpitala z moim kochanym chłopakiem

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
KONIEC !
Kto chcę dedyk do następnego imagina pisać w komentarzu !
2 KOMENTARZE = NASTĘPNY IMAGIN !